wtorek, 18 września 2012

Łapanka PiS


Przed chwilą pisałem o oczekiwaniu kandydata na Donalda Tuska, jakiego miało PiS przedstawić - pierdut! Jarosławowi Kaczyńskiemu znowu nie wyszło.

Nie stanął na wysokości zadania. Łapanka PiS na kandydata nie wyszła. Nikt w miarę kumaty nie chce się kompromitować.

Dlaczego? Dlaczego? Wszak w tym marszu 29. września do twarzy byłoby kandydatowi na Donalda Tuska, maszerować dziarsko obok wyrzucającego nogi do przodu (Prawa! Prawa! Co za Rydzyk rusza Lewą! - że strawestuję Majakowskiego) Jarosława Kaczyńskiego, o. Tadeusza Rydzyka, Piotra Dudy.

Nasza rewolucyjna prawica będzie zaiwaniać bez kandydata na Tuska? Nieładnie. Nowy telewizor, plazmę, nawet na taką historyczną okazję bym kupił. A tak pozostanę z rupieciem, co to gra, gdy przywalę z piąchy.

Plątał się w zeznaniach o kandydacie Adam Hofman w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim. Ciągle wierzę, że łapanka PiS wyjdzie. Jak zajedzie pod wasz dom buda z charakterystycznym drutem kolczastym, nie zatrzaskujcie okien, to PiS może łapać kandydatów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz