środa, 19 września 2012
Patrioci, na Madagaskar!
Sprawa jest poważna, ale potraktuję ją niepoważnie. Bronisław Komorowski - nasz prezydent - wymyślił, iż Afryka powinna być jednym z celów polskiego biznesu - El Dorado.
Nie jest to pomysł zbyt oryginalny, bo pierwsi byli Chińczycy i oni najbardziej eksploatują Afrykę, a dużo wcześniej kolonializm europejski odcisnął na Afryce mało szlachetne piętno.
Chcę niezbyt poważnie napisać. Komorowski przypomina mi sprawę naszego Maurycego Beniowskiego (opisanego m.in. przez Juliusza Słowackiego), co to został królem na Madagaskarze. Zresztą przed wojną w związku z tym nasi ówcześni niewydarzeni dyplomaci nawet chcieli spacyfikować Madagaskar. Tylko nie wiedzieli, jak. Cele mieli kolonialne. Takie polskie chciejstwo. Wówczas też kolokwialnie wśród naszych endeków powstało zawołanie: "Na Madagaskar". Chcieli wysyłać tam Żydów.
Dzisiaj moglibyśmy sobie to hasło odrestaurować, przy czym endeckie pragnienia zamienić na normalne i wysłać pisowców na Madagaskar. Króla już mają: Kaczyńskiego. Wsadzić to tałatajstwo w zdezelowane okręty Marynarki Wojennej i niech tam prowadzą swój interes patriotyczny.
Patrioci, na Madagaskar!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie uważasz, że szkoda Madagaskaru? Co Ci te lemury zrobiły?
OdpowiedzUsuńNo, masz rację. A jakaś bezludna i bezzwierzęca wyspa nie znajdzie się?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Dobrego dnia.