piątek, 28 września 2012

Rynsztok Wassermann (Małgorzaty)




Małgorzata Wassermann nawet ładna dziewczyna. Jest prawnikiem, a nie powinna. To typowa korupcja, której źródła mają się z nepotyzmu, bo tata był prawnikiem i dobrze umocowanym politykiem (marnym, bo marnym).

Po Wassermann niczego innego nie można było się spodziewać, niż słów, która powiedziała o wystąpieniu Donalda Tuska.

Owa prawniczka powiedziała, iż słowo "przepraszam" premiera było nieszczere.

Powiedziało to nieszczęście Wassermann, ile mogło swoim nieskomplikowanym mózgiem sformułować. Nie powinna w ogóle być dopuszczana przed kamery i do żadnych mediów.

Ojca, nawet tak marnego, jak Zbigniew W., opłakuje się w domu. A nie roznosi swój wewnętrzny kicz po mediach.

Ze Smoleńska tacy przedstawiciele ofiar smoleńskich zrobili kicz, usilnie pracują, aby katastrofa smoleńska była kompletnym rynsztokiem politycznym i moralnym.

Całkiem dobrze im idzie. Swój wkład w rynsztok ma Wassermann i podobne jej postaci. Bezduszne istoty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz