wtorek, 4 września 2012

Gołąbek Kaczyński na Alternatywy 4


Witold Gadomski w "Wyborczej" bezpardonowo rozprawia się z "expose" Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS nie uwzględnia otoczenia, w jakim znalazła się Polska. Nie jesteśmy samotną wyspą, na Polskę ma wpływ sytuacja gospodarcza świata i Europy. A ta - oględnie pisząc - jest nieciekawa.

Jakiekolwiek wprowadzenie pomysłu Kaczyńskiego - sztandarowym jest obniżenie wieku emerytalnego i podniesienie najniższych emerytur - doprowadziłoby do obniżenia ratingu Polski, a tym samym podrożenia pożyczek dla polskiego rządu. Automatycznie wzrósłby dług publiczny, przekroczył 60% i należałoby wycofać się z tych księżycowych propozycji, bo do tego zobowiązuje Konstytucja.

No, ale Kaczyński liczy na to, że władza wpadnie mu w ręce za pomocą takich populistycznych haseł, a później się pomyśli, co z tymi bredniami zrobić.

Nie pierwszy raz prezes PiS psuje debatę publiczną. Brak konkretów i wyliczeń wziął się z tego, że ekonomiści związani z PiS (czy takich ta partia posiada?) musieli się przerazić kosztów wprowadzenia w życie "pomysłów" Kaczyńskiego.

Na "expose" Kaczyńskiego odpowiedzieli posłowie PO, w tym Małgorzata Kidawa-Błońska i Adam Szejnfeld. Od nich też nie można było usłyszeć żadnych konkretów, oprócz dyskredytujących metafor w rodzaju "zatrutych gruszek na wierzbie".

Metafor oczekuję od artystów, od polityków jednak konkretów do bólu. Jacek Rostowski jednak zapowiedział, że przedstawi koszty propozycji Kaczyńskiego. Można z góry założyć, że będą kształtować się na poziomie kilkunastu miliardów zł, jeżeli nie kilkudziesięciu.

Ale nie w tej sferze rozegra się tej jesieni walka z Tuskiem. Kaczyński nakarmił Polaków populizmem, aby w razie czego stwierdzić, że ma program gospodarczy. Nieważne, jaki.

Terenem wojny PiS będzie afera Amber Gold, a jak tego będzie za mało: wspólne z "Solidarnością" i o. Rydzykiem domaganie się wycofania z reformy "67" oraz marsze w cyklu "Obudź się Polsko".

         
                                  Gołąbek Kaczyński nie powinien myśleć o władzy,
                                  ale o niezasłużonej emeryturze na Alternatywy 4 (zasłonił numer).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz