Przedsmak jutrzejszego "expose" Jarosława Kaczyńskiego jest dostępny w wywiadzie dla "Naszego Dziennika", który został zatytułowany "Jest alternatywa".
Alternatywą dla rządu i Donalda Tuska jest PIS i Kaczyński. Tak postanowił prezes.
Dlaczego Polacy nie zgadzają się z prezesem PiS? Podejrzewam, że Kaczyński nie wie, że nie ma zgody miedzy narodem polskim a Kaczyńskim.
Bardziej razi mnie w tym wywiadzie "kaczyzm" (nie lubię tego określenia, gdyż jest degradujące; nie ma jednak lepszego). "Kaczyzm" polega, że ja jestem lepszy w swoim mniemaniu.
W psychologii nazywa się to egoizmem, w psychiatrii - kretynizmem. A na pewno w psychiatrii politycznej. Każdy kretyn, idiota uważa, że on wie, potrafi, jest najlepszy.
Kaczyński w niczym się nie sprawdza, nawet w życiu codziennym.
Nie analizuję tego wywiadu, bo "expose" będzie powodem, będzie "fajniejsze". Ten przedsmak w "ND" to spodziewana klowniada premiera Burkina Faso.
I co najistotniejsze: będą nowe fakty ws. katastrofy smoleńskiej podane przez Kaczyńskiego. Katastrofa smoleńska (jedna z największych tragedii polskich) ostatecznie osiąga wymiar groteski.
Kaczyński jako alternatywa dla Tuska, to "Alternatywy 4" Barei. Taki jest sens wszelkich wystąpień i narracji prezesa PiS.
Gdyby Kaczyńskiego miał być odtwarzany w jakimś filmie widziałbym w roli prezesa Romana Kłosowskiego, Maliniaka z "Czterdziestolatka".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz