poniedziałek, 22 października 2012
Bielan: Kaczyński i jego marionetka
Nie mam tak dobrego o nim zdania, jak Adam Bielan o sobie. Nie tylko dlatego, aby był mi obcy ideowo, to jest drugorzędne.
Trochę obserwacji zrobionych na podstawie lektur wywiadów, wypowiedzi, zwykle potwierdzało moje wcześniejsze spostrzeżenia. Niemniej Bielan wychodząc z PiS zaczął się wypowiadać rozsądniej, acz u niego jest to obwarowane obawą o utratę synekury eurodeputowanego.
W wypadku publikacji drastycznych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej w rosyjskim internecie Bielan potwierdza to, co od samego początku dało się odczytać i bez uprzedzenia (anty- i filorosyjskiego) stwierdzić.
Publikacja tych zdjęć jest stereotypową zagrywką Kremla. Władza rosyjskie zawsze będą grały na osłabienie Polski i władz naszych.
Kremlowi jest na rękę, gdy Polacy są poróżnieni, wówczas dużo łatwiej manipulować i osiągać cele własne.
Bielan w TOK FM w rozmowie z Tomaszem Sekielskim mówił jeszcze o sytuacji w PiS i relacji Piotr Gliński - Jarosław Kaczyński.
Otóż Gliński to taran do władzy dla prezesa. Ma mu otworzyć drzwi do najwyższych urzędów, po wyborach (jeżeli Kaczyński wygra) Gliński powróci do swojego przeznaczenia. Pracy na prowincjonalnej uczelni. Dzisiaj jest li tylko jajogłową marionetką, która jest wykorzystywana w walce politycznej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz