środa, 31 października 2012

Dymisja naczelnego "Rzeczpospolitej"?



Tomasz Wróblewski, naczelny "Rzeczpospolitej" oddał się do dyspozycji Rady Nadzorczej wydawnictwa "Presspublika".

Daniel Passent tak pisze na swoim blogu o "trotylu" Rzeczpospolitej:



Przez przerost ambicji rozumiem taką sytuację, kiedy nawet inteligentny i sprawny dziennikarz, jakim niewątpliwie jest Cezary Gmyz, nie umie się powstrzymać, ograniczyć w swojej interpretacji przesłanek, nie potrafi nałożyć wędzideł swojej fantazji. […] Ambicja poniosła go do tego stopnia, że nawet po wpadce z trotylem i gliceryną w samolocie prezydenckim, obstawał przy swoim, z niczego się nie wycofywał, ba, był zadowolony, że redakcja „Rz” w kolejnej wersji oświadczenia wycofała przeprosiny. Co prawda nie ma za co przepraszać, ale redaktor naczelny, Tomasz Wróblewski oddał się do dyspozycji (czytaj zaoferował rezygnację) rady nadzorczej i wydawcy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz