Nowy "Newsweek" znowu namiesza w polskich łepetynach. Wzywa - i słusznie - do realizacji pokraczności. "Obudź się Polsko, Polacy chcą koalicji PiS - PSL".
Aby pozbyć się rakowatej narośli, trzeba jej dać władzę. Wówczas jest szansa na amputację jej, bo w całej jaskrawości dojrzane zostaną "zbawienne" skutki.
Tak było kiedyś z Andrzejem Lepperem. Optowałem za tym, aby pozbyć się szefa Samoobrony: dać mu władzę. Sam się z niej wyautuje. Lepper wypadł na wieki, nawet ze swojego życia. Został Jarosław Kaczyński. Prezes PiS też by wypadł, gdyby nie Smoleńsk.
Śmierć brata uratowała polityczne życie prezesa PiS.Dlatego Kaczyński nigdy nie zrezygnuje ze Smoleńska i teorii spiskowej. To mu napędza elektorat.
Wracając do "Newsweeka", redakcja słusznie przypatruje się polskiemu paradoksowi, który nazywam polską pokracznością. Otóż ponad 50% badanych nie chce słyszeć o IV RP, a tylko 24% jest jej zwolennikami - to jest ten żelazny elektorat, z którego Kaczyński nigdy nie zrezygnuje. Żadna partia takiego nie miała i nie ma, Kaczyński wykuł go w ogniu smoleńskim.
Ale aż 70% Polaków nie chce Kaczyńskiego widzieć na stanowisku szefa rządu. Dlatego zresztą Kaczyński wymyślił parapremiera Piotra Glińskiego, który ma mydlić oczy. I z powodzeniem to mu się udaje.
Zaskakujące są wyniku sondażu, jakiej chcą koalicji pokraczni Polacy. Otóż za koalicją PiS-PSL opowiada się 22% Polaków. To jest naprawdę dużo, to więcej niż w sondażu partyjnym, w którym - piszę o tym w poprzednim wpisie - na 1000 Polaków za PiS opowiada się 216, za koalicją PiS-PSL 220.
Za obecną koalicją tylko 13%, nawet więcej jest za koalicją PO-SLD - 14%.
Czy pokraczni Polacy mają się obudzić? Tak! Mają się obudzić ze swojej pokraczności, bo senni Polacy mogą doprowadzić do sytuacji, iż w konfiguracji z PSL Kaczyński wraz z PiS wróci do władzy i będzie nas "uszczęśliwiał" IV RP.
Wyniki sondażu dla "Newsweeka":
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz