czwartek, 11 października 2012

Hucpa pod Wiedniem




Wchodzi na ekrany superprodukcja jankesów "Bitwa pod Wiedniem". O naszym jednym z nielicznych zwycięstw w historii. Wiktoria pod Wiedniem zmieniła los Europy (dokładnie utrzymała status quo), a tym samym świata, bo wówczas Stary Kontynent dyktował losy globu.

Film ponoć nie jest najlepszy, zbiera kiepskie recenzje. Ale jak się widzi poniższy obrazek, to nie należy się temu dziwić.


Nie jest to rzecz jasna Jan III Sobieski. Podkreślone w filmie szczególnie jest zwycięstwo chrześcijaństwa nad islamem, który wówczas miał zupełnie inną twarz niż dzisiaj.

Jeżeli prawdą jest, że film to kaszana, to jeszcze raz okazuje się, że nie mamy szczęście do promocji naszego kraju i historii.

Już nazywany ten film jest "Kac Vienna". Trailer też nie jest najlepszy, widać w nim sztuczność efektów specjalnych. Hucpa.


No. ale kurna tyle razy dostawaliśmy w dziejach po tyłku, że może przełkniemy kiepską realizację, a dowartościujemy narodowe ego, bo ostatnia ma się ono słabo, by nie napisać, że leży i kwiczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz