sobota, 25 sierpnia 2012

Co z tą lewicą?


Aleksander Kwaśniewski ocenia surowo lewicę, która ma problem. Nie jest żadną alternatywą dla Donalda Tuska. Lewica wchodzi w buty Jarosława Kaczyńskiego, w ciżemki krasnala.

Leszek Miller - szkoda gadać - wyciągnął ręce po drzewce sztandaru, aby go wyprowadzić. Ma ten sam elektorat, co PiS - sentymentu. Miller sentyment za brakiem wszystkiego w sklepach, jak  w PRL, Kaczyński za skansenem i smrodkiem tradycji.

Zaś Janusz Palikot dołuje. Zorganizował swój elektorat wokół krzyża, ale ci okazali się zwykłymi idiotami. Nie są w stanie wygenerować żadnej wartości. Nie czytają, jak patrioci, a nie lubią Kaczyńskiego tylko z powodu, że jest kurduplem.

Tylko, że kurdupel Kaczyński ma 22%, a Palikot tylko 5%. A praca u podstaw lewicy, wszak najstarsza strategia zdobywania elektoratu? O tym zapomniał Palikot. Ludzie muszą się uczyć, dorastać, ale mu wyborcy nikczemnieją, maleją.

Kwaśniewski marzy o kimś wielkości Jacka Kuronia, wybitności. Tymczasem mamy do czynienia z malutkimi przywódcami, którzy organizują się wokół zwalczania krzyża, nie znając nawet historii myśli ateistycznej.

Ten sam chłam nienawistników. Elektorat Kaczyńskiego nienawidzi Polaków, bo chcą się modernizować. Elektorat Palikota nie wie, jak modernizować się, za to wie, kogo nienawidzić.

Piłsudski (tutaj chciałbym przypomnieć, bo idiota polski nawet tego nie wie) był socjalistą. Z Polakami nie można rządzić, nawet walczyć, ale nie za długo, bo albo straci głową fizycznie, wróg mu czerep odstrzeli, albo straci ją bezrozumnie, bo nic w łepetynie nic nie miał. Z pustego Salomon nic nie wykombinuje. Najwyżej złoto Amber Gold.

Palikot (bo przecież nie tetryk Miller, odejdzie niedługo wraz z Kaczyńskim) powinien inwestować w naukę elektoratu. Uczyć go, uczyć. Idiotyzm nie jest chorobą weneryczną, ale zdaje się, że dopadła ten elektorat podobna zaraza, jak PiS, acz na innym diapazonie. Przeciwległym. Zaraza pustki, niewiedzy. Pustka taka, jak wewnątrz dzwon kościelny.

Taka jest lewica, dzwoni jej, ale nie wie, w którym kościele.

1 komentarz:

  1. Dobry wpis. Ciągle zastanawiam się, dlaczego polska lewica w obliczu tak sprzyjających warunków - wewnętrznych i zewnętrznych - nie potrafi wykorzystać swojego potencjału.

    Czasy Millera odeszły w niepamięć - ma pewną charyzmę, ale nie może być głową partii. Lewica odrodzi się jedynie w młodym elektoracie. Palikot? Populista, który zmieni poglądy w zależności od zastanej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń