środa, 22 sierpnia 2012
Olej dla o. Rydzyka
Co nowego w "Naszym Dzienniku"?
W organie o. Rydzyka są tylko dwa tematy wałkowane na wszelkie możliwe sposoby i we wszystkich kierunkach.
Smoleńsk i koncesja na cyfrę.
Nastąpi koniec świata, w tej gazecie tego nie zauważą. Nawet redaktorzy tego pisma nie zauważą, jak Rydzyk stanie bez habitu przed Bogiem, a ten powie do nagiego redemptorysty:
- Tadziu, ogonek masz kiepściutki, organy fałszywe, moralność obeszła cię szerokim łukiem. Spadaj do Belzebuba.
Tak będzie na Sądzie Ostatecznym. Na razie w "Naszym Dzienniku" z satysfakcją piszą: Do Prokuratury Generalnej wpłynęło zawiadomienie...
W jakiej sprawie? Jak to w jakiej - oszustwa przy przyznawaniu koncesji na miejsce na multipleksie cyfrowym (MUX-1).
Kto doniósł? Spółka wydająca TV Trwam - Lux Veritatis.
I tak w koło Macieju. Zawracają głowy najwyższym polskim organom. Z nierobami tak jest. Belzebub przynajmniej będzie miał zajęcie, gdy doleje kolejną porcję oleju (nie do głowy) na patelnię, a Tadziu będzie błagał, że ma dosyć.
Na Rydzyka nie ma sposobu, dlatego podatnicy w zaświatach nie powinni żałować szmalu na olej dla Rydzyka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz