piątek, 31 sierpnia 2012

Świntuszek z PiS


Dla niektórych PiS-owców debata nad aferą Amber Gold była nad wyraz nudna, nawet gdy prezes uważał, iż Marcin P. powinien jak najdłużej siedzieć i winno zabrać się mu całe mienie. Oskarżył też Tuska, a Macierewicz nawet odsyłał go za kraty, jako Donalda T.

Pisowiec Andrzej Jaworski znużony stałym leitmotivem swej partii, zaczął sobie popisywać na Facebooku. Jaworski to ten bogobojny poseł, który doniósł na Roberta Biedronia, który w jednym z kabaretów występował w skeczu z relikwiami papieża. To ten sam, który odpiłował z bramy Stoczni Gdańskiej fragment "im. Lenina".

Podczas debaty sejmowej wlazł Jaworski na Facebooka i rzecz jasna szukał gołych nastolatek. Przynajmniej tym się różni od prezesa Kaczyńskiego.

Jedną modelkę nastoletnią "polubił", odpowiednio kliknął, a nawet skomentował: "Tak powinny wyglądać modelki". Być rozebrane, aby to i owo można było pooglądać. Części ciała, a nie części papieża.

Ciekawe, co stało się z prawą ręką Jaworskiego, gdy napisał to, co wyżej. Czy dalej trzymał ją u góry, czy nie powędrowała do kieszeni, a oczy miał wbite w rozebraną modelkę?

Poseł świntuszek i świętoszek Jaworski przyłapany przez dziennikarzy wypierał się, że to nie on/. Ot kłamczuszek. Tak mają posłowie PiS, lubią poświntuszyć z nastolatkami, następnie się wypierają. Kłamczuszki.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz