Wojciech Cejrowski udzielił się w "Dzienniku Bałtyckim". Podzielił media wg dostępnej mu wiedzy.
TVN - TW: tajni współpracownicy komunistów;
TVP - komuniści;
Polsat - tajne służby.
Nie nazwał TV Trwam, ani współpracującego PiS z mediami o. Rydzyka. Dlaczego?
Bo bał się kocówy, jaką by sprawili mu pacjenci z tej samej sali szpitalnej.
W zakładzie zamkniętym nie leży się jednak za odwagę, a za głowę i brak klepek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz