piątek, 3 sierpnia 2012

Fałszowanie historii przez prawicę

Publicyści prawicowi starają się Powstaniu Warszawskiemu nadać takie znaczenie, jakiego nie ma. To była tragedia, a nie zwycięstwo ducha. Tragedia w każdym wymiarze. Naród takie koszty nie musi ponosić. Ponosi je wtedy, gdy ma nieodpowiedzialnych polityków.

Powstanie Warszawskie było ogromną ceną, jaką zapłacili wszyscy Polacy, a nie wybrani. Politycy, którzy przywłaszczają sobie historię, powinni przejść do historii, jako zapomniani politycy. Podobno Lech Kaczyński przywrócił pamięć o PW. Guzik prawda, pamięć o tej tragedii zawsze była obecna, jak każda tragiczna pamięć.


Zasługą prezydenta, który zginął pod Smoleńskiem, jest Muzeum Powstania Warszawskiego. Tego nikt mu nie odbierze. Taki wkład do historii nie ma jednak znaczenia. Nieżyjący prezydent konsumował, jako polityk historię, robił to nieudolnie. Polska pamięć w jego wydaniu była kiczem, oleodrukiem, a nie rzeczywistą historią, która była faktyczną tragedią.

O historii należy pisać i mówić, nie upiększać jej. Zafałszowana historia fałszuje współczesność - czego chciałaby prawica.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz