wtorek, 14 sierpnia 2012

Pawłowicz (PiS) i feministki


Skamielina Krystyna Pawłowicz, posłanka z PiS - a tak naprawdę kagiebistka z Radia Maryja - swoim umysłem Sherlocka Holmesa doszła do przekonania, że śmierć Madzi z Sosnowca to efekt stylu życia, który propagują feministki.

Zaiste, ile trzeba wewnętrznego zakłamania, aby przypisywać śmierć dziecka kobietom, które walczą o równe prawa z mężczyznami, o godność innych kobiet, które w niejednym świecie macho są podrzędnymi istotami.

Jak trzeba mieć w pogardzie drugą istotę, której nie pozwala się być tym, kim chce być, a tym jest się przeciw osobistej wolności każdego z nas - i feministek. Norma katolicka jest zniewoleniem, pogardą dla innych wyznań, inaczej myślących, ateizmu - czego codziennie daje wyraz o. Rydzyk.

To w rodzinach uważających się za katolickie dzieją rzeczy najgorsze, bo obowiązuje w nich gorset feudalnej podległości, dzieci podlegają bezwarunkowej woli rodziców, żona ma służyć mężczyźnie, jako osoba i jako obiekt seksualny. Ten właśnie brak wolności, swojego zdania, własnej ekspresji, uwalnia najgorsze instynkty, włącznie z morderczymi.

Feministki chcą świata wolnego, nie skrępowanego nakazami facetów w sutannach, którzy o życiu codziennym niewielkie mają pojęcie, a ich naczelnym kłopotem jest, czy wystarczająco dużo wrzucone zostanie na tacę, czy klient w parafii uiści za posługę kapłańską, która powinna być za friko.

Urzędnicy Pana Boga, jakimi są kapłani to faceci od jałmużny, którą wymuszają na wiernych, niewiele wiedzą o zmaganiach się zwykłych ludzi w życiu codziennym, nic nie wiedzą o życiu w jakiekolwiek rodzinie, a nawet o takich czynnościach, które przedłużają egzystencję naszego gatunku na Ziemi: o życiu seksualnym, które jest dla nich aberracją, bo będąc w celibacie, nie realizują swojej ekspresji i niektórzy z nich dopuszczają się aktów pedofilii.

Podążając za koślawą logiką Pawłowicz, feministki można obarczyć pedofilią w Kościele, bo nie chcą brać za mężów kapłanów.

Taką wartość przedstawia intelekt Pawłowicz, a moralną jeszcze mniejszą, bo gardzi i odsądza kobiety, które chcą równości, wolności i sprawiedliwości w życiu codziennym. Pawłowicz ma umysłowość tabloidu. Fakty się nie zgadzają, tym gorzej dla faktów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz