Głupich klientów miało nie tylko Amber Gold. Bracia Karnowscy też czegoś się nauczyli od Marcina Plichty, wtryniają swoim internautom na portalu wPolityce towar za cenę, że w tej chwili aferzysta nr 1 miałby się od kogo uczyć.
Aby odwiedzić ich internetowy sklep, zachęcił mnie Wojciech Maziarski felietonem Kasa sekty smoleńskiej. Artykułów na tym portalu nie czytam, bo wszystkie szyte na jedno kopyto: Smoleńsk i wina Tuska, albo Komorowskiego.
A w ich sklepie drożyzna. Tam tylko Plichta może kupować. Zwykły kubek przyjaźni polsko-węgierskiej za 40 zł. Czy Karnowskim ktoś przykłada prąd do jąder, że takiej ceny żądają? Przecież nie gorszy i amerykański z Myszką Miki można nabyć za 2-3 zł. Popatrzcie na ich towar.
Zwykła szmaciana torba - to samo, 4 dychy.Z czymś takim wszak wstyd byłoby się gdziekolwiek pokazać.
Chyba z tego patriotyzmu smoleńskiego mózgi im wyprało. Jest także ślad o. Rydzyka, który zbierał szmal na Stocznię Gdańską, a Karnowscy zbierają na dzieci na Wschodzie.
Czy ktoś widział pieniądze z tego sklepu utargowane na internautach? Jak będziecie w jakiejś lepszej restauracji i tam spotkacie braci Karnowskich, możecie poprzez nich pozdrowić o. Rydzyka. Ten sam format.
Prawica jak widać się ceni...a każdy normalny wie, że się przecenia. Ceny mają jak w kiosku w górskim schronisku, kilka razy wyższe niż być powinny i też lipą wieje, jak w takim kiosku.
OdpowiedzUsuńPrawica swoich wiernych równo goli. Nauczyli się od Rydzyka. Golą do skóry, oni to potrafią!
Usuń