środa, 5 września 2012

K2 - Karnowscy, szczyt podłości publicystyki prawicowej


Gdy wczoraj dowiedziałem się o śmierci Józefa Szaniawskiego, który zginął w Tatrach, pomyślałem, że prawica będzie chciała z tego sklecić jakiś "zamach władzy" (czyt. Tuska).



I nie zawiodłem się.

Na braci Karnowskich zawsze można liczyć. Na swoim portali wPolityce (czyli wPotylicę) osiągają szczyty podłości, kłamstwa.

Nieprzypadkowo Karnowscy z powodu osiągania szczytowania smoleńskiego, manipulacji wszelką informacją, nazywani są K2, jak najwyższy szczyt (a drugi na globie) w Karakorum.

Do K1 - Kaczyńskiego - trochę im jeszcze brakuje, ale starają się Karnowscy i pewnie wespną się.



Wypadek w Tatrach Szaniawskiego takimi nieoględnymi słowami uzasadniają (imputują): "Jego śmierć przychodzi w momencie kryzysu obozu władzy. Cisną się pytania czy ma odwrócić uwagę od afer? Od ujawnianego złodziejstwa?".

Tak to jest z tym dziadowskim portalem, jak nazwał go (i Karnowskich) Wojciech Sadurski.

Jeszcze dosadniej dziadów Karnowskich nazwał Tomasz Lis: www.parszywehieny.pl.

Szaniawskiemu należy się od każdego przyzwoitego Polaka: "Cześć twojej pamięci, panie Józefie".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz